Czy kobiety w ciąży powinny pić kolagen?

Ciało kobiety w czasie ciąży podlega licznym zmianom hormonalnym i wizualnym. Przybieramy na wadze, zmienia się ułożenie narządów wewnętrznych. Przeżywamy zmiany nastroju i dolegliwości ze strony układu pokarmowego, moczowego, krwionośnego czy ruchu. Aby wzmocnić swój organizm w tym czasie, dbamy o dietę i suplementację, aktywność, spokój i odpoczynek. Pomocny w tym okresie okazuje się być kolagen. Ale jaki – hydrolizowany kolagen czy inny? Czy jest też dobry dla kobiet karmiących piersią? Odpowiadamy!

Wpływ kolagenu na ciało kobiety

Naturalny kolagen to produkowane przez organizmy kręgowców białko odpowiadające za napięcie i sprężystość tkanek, narządów i układów. Kolagen też istotnie wpływa na stan i jakość naszej skóry, włosów i paznokci. Z wiekiem organizm traci naturalną zdolność do wytwarzania kolagenu w ciele, dlatego rekomendowana jest jego suplementacja. Jego braki objawiają się w zmianie wyglądu naszej skóry, utracie sprawności i ruchomości stawów, sile więzadeł czy kości. Utrata kolagenu nie jest jedynym winowajcą tego stanu. Brak urozmaiconego żywienia, brak ruchu i aktywności, środowisko oraz stres, a przede wszystkim wiek, również odgrywają w tym swoją rolę. Dlatego zażywanie kolagenu jest tak ważne.

Wpływ ciąży na ciało kobiety

Ciało człowieka jest wielowymiarową fabryką, w której procesy życiowe są regulowane przez mikro impulsy elektryczne. Dochodzą do tego wyrzuty lub braki hormonów, działania z zewnątrz dostarczane przez dostępne zmysły i potrzeby. Jako że okres prenatalny to czas wyjątkowy pod względem przemian hormonalnych i zmian kobiecego organizmu, warto zabezpieczyć się przed najczęstszymi problemami. Rozstępy, cellulit i przebarwienia występujące na skórze mogą być mniej dolegliwe, kiedy zaopiekuje się skórą, od zewnątrz stosując balsamy i od wewnątrz uzupełniając dietę w suplementy z kolagenem. Sam kolagen, który jest białkiem naturalnie występującym w ciele, nie tylko wpłynie na elastyczność skóry, ale odżywi również stawy, wzmocni kości czy naczynia krwionośne wpływając na sprężystość ich ścian, dlatego suplementacja kolagenu jest tak cenna. Co więcej minimalizuje powstawanie rozstępów. Poza tym wpływa na produkcję mazi stawowej – czy to kolagen rybi, wołowy czy wieprzowy, ma wiele zalet. Dlatego odpowiednia suplementacja kolagenu jest często wybierana przez wiele osób.

Bezpieczny kolagen w ciąży

Naturalny, odzwierzęcy kolagen bez sztucznych dodatków to najbardziej zbliżone do ludzkiego białko budulcowe ciała. Składnik odżywczy, dzięki któremu możemy uzupełnić ubytek kolagenu ze struktur, tkanek i narządów. Jaka jest zalecana dzienna dawka kolagenu? Jako że kolagen Collibre jest hydrolizatem tego białka, czyli rozbiciem go na drobne części, jego poziom wchłaniania w jelicie cienkim jest bardzo wysoki i stanowi 95%. Dzienne spożycie białka z diety kobiet ciężarnych powinno wynosić średnio 54-90 g/dobę. Uzależnia się to od wieku, masy ciała i aktywności fizycznej. W jednym drinku kolagenowym Collibre znajduje się 10 g hydrolizowanego kolagenu wraz z witaminami A, C i E oraz krzemem. Ważne, aby każda suplementacja kolagenu była konsultowana z lekarzem, który powie, jak stosować kolagen.

Suplementacja w ciąży

Zaleca się skonsultowanie stanu zdrowia, ciąży, oraz każdej suplementacji z lekarzem ginekologiem lub położną w czasie ciąży lub w okresie karmienia piersią. Poznaj skład kolagenu Collibre, aby przygotować się na spotkaniem z lekarzem i picie kolagenu.

Podsumowując, zastosowanie kolagenu dla kobiet w ciąży i kobiet karmiących piersią nie jest zabronione. Dużą popularnością cieszy się zwłaszcza płynny kolagen, który pozytywnie wpływa na organizm przyszłej matki, jeśli skonsultuje suplementacje z lekarzem. Zwiększa się elastyczność naskórka, następuje lepsze wchłanianie składników odżywczych i dobra suplementacja niweluje niedobór kolagenu. Nie powinno też się zapominać o stosowaniu zbilansowanej diety i przyjmowania preparatów tylko ze sprawdzonego źródła. 

Polecane wpisy na blogu:

• kiedy pić kolagen – rano czy wieczorem?
• Kolagen do picia – czy warto?