6 kroków do okiełznania insulinooporności według Angeliki Gawliczek @mrs_insulinka
Cześć Koliberki!
Mam na imię Angelika i jestem specjalistką do spraw insulinooporności, a także specjalistą psychodietetyki.
Przed rokiem 2019 moje życie było snem – dosłownie 😊 ciągle chciało mi się spać, szczególnie po posiłkach bogatych w węglowodany proste. Co to są węglowodany proste? Wszelkiego rodzaju białe makarony, pieczywo, wysoce przetworzone produkty i tym podobne.
Oprócz uporczywej senności miałam wrażenie, że tyję od samego powietrza. Pomimo regularnej i intensywnej aktywności fizycznej masa mojego ciała rosła jakby w przyspieszonym tempie. Oprócz masy ciała rosła również moja frustracja.
Po wizytach w wielu gabinetach lekarskich w końcu postanowiono diagnozę – INSULINOOPORNOŚĆ.
Czułam w jakimś stopniu ulgę, bo już wiedziałam, co mi dolega. Musiałam tylko się dowiedzieć, czym właściwie jest insulinooporność.
Insulinooporność to stan obniżonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny. Stan ten może doprowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2. Nasila go na przykład zwiększone stężenie kwasu moczowego.
Wiedziałam jedno – muszę jak najszybciej wprowadzić zmiany w swoje życie, ponieważ moje zdrowie było już mocno nadszarpnięte.
Objawy, które towarzyszyły mi w codziennym życiu to między innymi senność, której w żaden sposób nie dało się opanować. Potrzeba snu była tak silna, że po prostu musiałam się zdrzemnąć. Nie ważne było, gdzie obecnie się znajdowałam – musiałam iść spać. Jeśli jednak odnalazłam siłę, aby z tym walczyć, to jedynym sposobem na pobudzenie się były słodycze. Oprócz tego mój brzuch robił się coraz większy, ponieważ wysoka insulina powoduje gromadzenie się tkanki tłuszczowej właśnie w okolicach brzucha. Pomimo mojej szczupłej sylwetki ciała, brzuch wyłaniał się zawsze na pierwszy plan i grał pierwsze skrzypce 😉 wielu ludzi pytało, w którym miesiącu ciąży jestem 😊
Chociaż przyczyny insulinooporności są różne, na szczęście świadomość mojej przypadłości pozwoliła mi wypracować sześć kroków, dzięki którym w znacznym stopniu pokonałam insulinooproność. Pozwólcie, że podzielę się nimi właśnie z Wami.
Spis treści
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 1 – ZDROWA DIETA[/su_heading]
W przypadku osób z insulinoopornoścą zdrowa dieta to przede wszystkim odpowiednio skomponowany posiłek, najlepiej z produktami z niskim bądź średnim indeksem glikemicznym. Oprócz indeksu ważny jest również ładunek glikemiczny. Pamiętajcie o regularności posiłków, która przy insulinooporności jest równie ważna. Przerwa między posiłkami powinna wynosić około od 4 do 5 godzin. Częste jedzenie powoduje, że insulina nie jest w stanie wrócić do swojego poziomu, dlatego jeśli cierpicie na insulinooporność tak jak i ja – to pamiętajcie, aby przerwa między posiłkami została zachowana.
Jeśli dopiero rozpoczynacie swoją „przygodę” z tą przypadłością to mam dla Was kilka wskazówek, czego unikać w swoich posiłkach:
[su_list icon=”icon: check” icon_color=”#e07085″ indent=”10″ class=”blog-post-list”]
- Produkty zawierające cukry – cukier ma różne imiona i znajdziesz go w nawet w szynkach, czy wędlinach
- Produkty typu fast food czy instant, które zawierają wzmacniacze smaku i sól rafinowaną
- Soki owocowe, kolorowe napoje, czy napoje gazowane
- Produkty typu light, które pomimo niskiej zawartości tłuszczu, często zawierają duże ilości cukru
- Wysokoprzetworzonych zamienników chleba, jak np. wafle ryżowe, chrupkie pieczywo
- Przetworzone owoce w postaci musów, dżemów, czy nektarów
[/su_list]
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 2– AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA[/su_heading]
Nic tak nie irytuje insulinooporności jak regularna aktywność fizyczna. Oj… bardzo tego nie lubi.
Jeśli nie wiesz jak zacząć – załóż wygodne buty i zacznij od spacerów. Wybieraj taką aktywność fizyczną, która sprawia Ci przyjemność.
Sama zaczynałam od spacerów, jazdy na rowerze, pływania, aż w końcu pojawiły się treningi siłowe i ćwiczenia cardio o umiarkowanej intensywności. Pamiętajcie również, że zbyt intensywny wysiłek fizyczny napędza stany zapalne w organizmie, a tego nie chcecie. Głównym celem aktywności fizycznej jest pozbycie się otyłości, a także tłuszczu trzewnego zlokalizowanego w okolicach brzucha, który stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia lub życia.
Dlatego nie szukajcie wymówek – udowodniono, że wystarczy 10 tysięcy kroków dziennie, aby zapobiec rozwoju cukrzycy typu 2.
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 3 – ELIMINACJA STRESU[/su_heading]
Stres może nas mobilizować do działania, ale może również wpływać negatywnie na nasze zdrowie. Kortyzol, bo o nim głównie mowa (hormon stresu) jest między innymi odpowiedzialny za rozwój insulinooporności. Co więcej, to właśnie on powoduje między innymi odkładanie się tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha. Tłuszcz ten zwany tłuszczem trzewnym jest bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia. Konieczne jest, abyście ograniczyły stres w swoim życiu. Znajdźcie swoje sposoby na jego redukcję.
Moimi sposobami są między innymi spacery z synkiem, słuchanie muzyki, czytanie książek, czy aktywność fizyczna. Wierzę, że też macie swoją przestrzeń, która przynosi ukojenie.
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 4 – SUPLEMENTACJA[/su_heading]
Jesteśmy wręcz zalewani informacjami dotyczącymi suplementacji. Jednak w gąszczu tych informacji warto wybrać suplementy diety, które są sprawdzone i które w szczególności pomogą Wam w walce z insulinoopornością.
Poniżej znajdziecie listę suplementów, które są rekomendowane przy insulinooporności:
[su_list icon=”icon: check” icon_color=”#e07085″ indent=”10″ class=”blog-post-list”]
- Kolagen – jest źródłem wielu cennych witamin, a co więcej bierze udział w funkcjach życiowych wszystkich układów, narządów i tkanek. Dzięki niemu nasza skóra jest odpowiednio zadbana od środka. Kolagen, który stosuję już od dłuższego czasu to kolagen marki Collibre. Dzięki niemu moja skóra zmęczona już insulinoopornością, nabrała blasku. Nie wspominając o włosach, czy paznokciach, które również odżyły. Kolagen Collibre był też jednym z powodów, dzięki któremu powróciły moje siły witalne i energia. Co więcej, dzięki niemu moje ciało szybciej się regeneruje po jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Jeśli wciąż zastanawiacie się, czy warto suplementować kolagen – odpowiedź jest prosta – warto! 😊
- Witamina D – uwrażliwia działanie insuliny na tkanki i uczestniczy w procesie jej wydzielania. Zaleca się przyjmowanie witaminy D w okresie od października do marca.
- Napar z morwy białej – obniża poziom glukozy we krwi, jednak nie jest wskazana kobietom w ciąży i tym, które karmią piersią.
- Magnez – a raczej jego niedobór, może doprowadzić do stanu zapalnego, a poza tym jest ważny dla prawidłowego działania insuliny.
- Berberyna – jest jedną z ważniejszych, gdyż jej działanie zostało porównane z działaniem metforminy. Obniża zarówno poziom glukozy jak i poziom insuliny.
[/su_list]
Moimi suplementami z kategorii must have to przede wszystkim kolagen i witamina D.
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 5 – ODPOWIEDNIA ILOŚĆ SNU[/su_heading]
Myślę, że nie muszę zbytnio rozwodzić się na temat snu oraz tego jak bardzo jest ważny oraz jak jego niedobór wpływa negatywnie na nasz organizm. Negatywne skutki braku snu jeszcze gorzej odbijają się na osobach z insulinoopornością. Mała ilość snu wpływa na wrażliwość komórek na działalnie insuliny. Zmniejsza się tolerancja glukozy, a także zwiększa się poziom cholesterolu. Zatem nie macie się nad czym zastanawiać, tylko koniecznie musicie zadbać o odpowiednią ilość snu. Wasze organizmy Wam za to podziękują <3
[su_heading size=”29″ class=”custom-heading”]KROK 6 – PRZYJAŹŃ ZE SWOIM CIAŁEM[/su_heading]
Długo zajęło mi zanim pokochałam swoje ciało. Pomimo tego, że jestem osobą szczupłą, to przez insulinooporność pojawiła się tkanka tłuszczowa w okolicach brzucha, ale również na udach, a buzia stała się pełniejsza. Ciężko było mi siebie taką zaakceptować. Tym bardziej, gdy słyszałam różne komentarze na temat swojego wyglądu.
Zrozumiałam jednak, że moje ciało zmieniło się przez insulinooporność. I jedyną osobą, która coś może zmienić jestem tylko ja. Zaczęłam praktykować miłość do siebie, do swojego ciała. Wam również to polecam. Miłość do samej siebie to najpiękniejsze, co możecie sobie dać.
Insulinooporność to nie wyrok, jednak musicie pamiętać, że nieleczona może doprowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2. Konieczne jest wdrożenie odpowiedniej diety, aktywności fizycznej dopasowanej do Waszych potrzeb i umiejętności, a także uzupełnieniu swojej diety suplementacją. Dzięki systematyczności, objawy insulinooporności mogą się cofnąć, a Wy zaczniecie znów żyć pełnią życia.
Pamiętajcie, że dodatkowe kilogramy, cellulit, czy inne „niedoskonałości” nie definiują tego jakimi jesteście ludźmi. Nie pozwólcie, aby kompleksy Was pokonały. Piszę to z pełną świadomością, bo moje ciało przeszło wiele. Jednak dzięki temu jestem silniejsza, jestem bardziej świadoma, kocham swoje ciało i tego Wam również życzę z całego serca <3
Polecane wpisy na blogu:
Kilka słów od nas:
Co jeszcze warto wiedzieć o insulinooporności? Jedną z metod jej wykrycia jest doustny test obciążenia glukozą (bada stężenie glukozy), w redukcji masy ciała wsparciem mogą być produkty o niskim indeksie glikemicznym i warto pamiętać o regularnej aktywności fizycznej. Insulinooporność wpływa też na zaburzenia hormonalne i prowadzi do zaburzeń metabolicznych oraz zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2. Dla zachowania zdrowia warto więc sugerować się powyższymi poradami i koniecznie konsultować swój stan z lekarzem.
Więcej artykułów
22 min. czytania
Jak pozbyć się zmarszczek?
8 min. czytania